Jedno jest pewne: nowoczesna kuchnia nie może się obyć bez nowoczesnych dodatków. Współczesne akcesoria kuchenne to – z punktu widzenia naszych babć – prawdziwa „rozpusta”. Do dyspozycji mamy w zasadzie wszystko, co tylko możemy sobie wymarzyć. Designerskie meble kuchenne, wielkoseryjne sztućce, ale też zastawę stołową rodem z pracowni absolwenta ASP czy młynek do pieprzu przypominający bardziej szalony sen projektanta niż praktyczne urządzenie – to wszystko jest dosłownie na wyciągnięcie ręki.
I dobrze, bo właśnie dzięki temu możemy swojej kuchni – a przecież nikt nie ma wątpliwości, że jest to najważniejsze miejsce w całym domu – nadać prawdziwie indywidualnego charakteru. Nowoczesne meble kuchenne to jedno, druga strona medalu to wspomniane dodatki do kuchni.
Wśród całej gamy akcesoriów chyba tylko jedno podlega na przestrzeni lat zmianom naprawdę niewielkim. Chodzi oczywiście o deski do krojenia. Sprzęt ten – jakże niezbędny w kuchni, która faktycznie jest używana – jest dziś tak samo klasyczny i tradycyjny jak przed laty, choć rozszerzyło się nieco spektrum materiałów, z których się go wykonuje.
Bez wątpienia najbardziej rozpowszechnione są typowe deski z drewna. Są niezbyt drogie, przetrwają lata i bardzo ładnie wyglądają. Nie są jednak pozbawione wad. Przede wszystkim, drewno – nawet najlepiej zaimpregnowane – mocno wchłania wilgoć, a co za tym idzie, w deskę „wsiąkają” również rozmaite aromaty kuchenne. Pewnym rozwiązaniem może być inwestycja w deskę wykonaną z egzotycznego gatunku drewna – najlepiej z bambusa.
Można też sprawić sobie deskę z plastiku. Tworzywo sztuczne wykorzystywane do produkcji desek nie wchodzi w reakcje z żywnością, a zatem jest całkowicie bezpieczne dla naszego zdrowia oraz nie przejmuje zapachów. Deski plastikowe są też bardzo łatwe w utrzymaniu – wystarczy zmyć je ciepłą wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Ich wadą są niezbyt atrakcyjne walory estetyczne, chociaż w przypadku współczesnych produktów wychodzących spod rąk utalentowanych designerów – nie jest to do końca prawda. Prawdą jest natomiast to, że deskę z tworzywa bardzo łatwo jest zniszczyć za pomocą ostrego noża.
Złotym środkiem pomiędzy drewnem i plastikiem jest szkło. Podobnie jak drewniane, szklane deski są bardzo praktyczne i estetyczne, ale – tak, jak wykonane z tworzyw sztucznych – nie chłoną zapachów i łatwo utrzymać je w czystości.
Skoro tyle już wiemy o deskach, zastanówmy się jak wybrać najlepszą. Trudne pytanie? Niekoniecznie. Otóż wszystko zależy od dwóch rzeczy: do czego naprawdę służy kuchnia i jak jest urządzona. Ten pierwszy aspekt sprowadza się do jednego: jeśli dużo gotujesz, spraw sobie dużo desek. Przykład? Drewnianą do pieczywa, wędlin czy serów, plastikową do mięsa i tym podobnych produktów, a szklaną do dekoracji i siekania rozmaitej zieleniny. Jeśli jednak gotujesz mało lub wcale – możesz kierować się wyłącznie względami estetycznymi.
A co z drugim aspekt czyli urządzeniem wnętrza? Otóż dziś na rynku wybór desek jest olbrzymi. Niezależnie od tego, z jakiego materiału zostały wykonane, dostępne są w różnych kształtach, rozmiarach i kolorach. Jeśli więc wybraliśmy meble do kuchni w okleinie wenge – deskę możemy dobrać na przykład tak, by stanowiła ożywczy, kontrastowy akcent!